FACEBOOK

wtorek, 13 sierpnia 2013

EXO in Sukira Kiss The Radio~

Dzisiejszy dzień był jednym z najbardziej traumatycznych, a zarazem najlepszych w moim życiu. Najlepszy - bo widziałam EXO na żywo, byli jakieś 10m ode mnie, ale najstraszniejszy z powodu innych rzeczy, które tam widziałam...

Sukira zaczyna się o 22, więc żeby zająć przyzwoite miejsca, ale też nie przeginać, poszłyśmy tam o 17. Poszłyśmy pieszo - KBS (stacja telewizyjna i radiowa) bowiem znajduje się w naszej dzielnicy. Pod radiem okazało się, że żeby móc obejrzeć Sukirę (przez 4 szyby), trzeba przykleić w miejscu, w którym chcesz stać, kartkę z tym, na co czekasz, z Twoim numerem telefonu, napisem, żeby jej nie zrywać itp. Potem właściwie możesz sobie iść i wrócić ok. 21, o ile ktoś nie zerwie Twojej kartki i nie zajmie Ci miejsca... Wszystko było perfekcyjnie i idealnie, nakleiłyśmy nasze kartki, szczęśliwe, że mamy całkiem blisko, to może coś zobaczymy... NIE. Po pewnym czasie zaczęły zjawiać się panny z krzesełkami, na których zamierzały stanąć podczas programu. Wszystko byłoby ok, gdyby chciały je ustawić gdzieś z tyłu, żeby widzieć nad głowami innych, ale niestety... Zaczęły ustawiać je na ławkach (mimo zakazu ochroniarza). Uznałyśmy, że nic nie będziemy widzieć, więc wygooglałyśmy z Madi, gdzie jest najbliższe Daiso (sklep z tanimi akcesoriami do domu) i poszłyśmy kupić własne stołki, żeby cokolwiek zobaczyć. Mając zaznaczone na mapie, gdzie się znajduje i tak błądziłyśmy dookoła KBSu około godziny (KBS ma chyba z 20 budynków, jest GIGANTYCZNY). Pytałyśmy się ludzi gdzie powinnyśmy iść, każdy kierował nas w inną stronę, aż w końcu weszłyśmy do jakiegoś budynku, zapytałyśmy dozorcy, a on nas uświadomił, że to na stacji metra, pod ziemią, czego mapa nie pokazywała. Szczęśliwe, wyposażone w stołki, wróciłyśmy pod Sukirę, tylko po to, żeby przekonać się, że życie wcale nie jest piękne, bo z przodu stoją już panny z drabinami (WTF, SRSLY). Przed 21.30 weszłyśmy do budynku, żeby zobaczyć, jak EXO wchodzą do radia. Wszyscy ustawili się w pewnej odległości, a panowie ochroniarze non stop prosili i krzyczeli, żeby nie stawać wewnątrz na stołkach, ale Koreanki się tym nie przejmowały w ogóle... Zobaczyłyśmy ich przez całe 5 sekund, gdy przechodzili z windy do radia i pobiegłyśmy na nasze miejsca przed szybą. Jak się okazało, nie miałyśmy zbytnio czego tam szukać, bo na ławkach przed nami panny poustawiały milion stołków, drabin (a najczęściej jedno na drugim), na których stawały, żeby zrobić lepsze zdjęcia/fancamy. Gdy EXO weszli do pomieszczenia za szybą, rozpętało się piekło. Przed nami panny zaczęły się przepychać, żeby mieć lepsze miejsce do robienia zdjęć (serio, zachowywały się tak, jakby sensem ich życia, było zrobienie jak najlepszych zdjęć opparów...). Wszystko byłoby jeszcze ok, gdyby nie fakt, że 3/4 z nich miało aparaty z wielkimi obiektywami, kosztującymi mniej więcej 20-30 TYSIĘCY ZŁOTYCH, które służą im tylko do robienia zdjęć PRZEZ SZYBĘ. Sprawy nie polepszał fakt, że non stop się przepychały, ciągnęły za włosy, krzyczały, stawały jedna na drugiej... Po 20 minutach prób, żeby zobaczyć COKOLWIEK, poddałyśmy się i odeszłyśmy na trochę na bok, żeby odpocząć, ale wciąż słyszeć EXO. Dziewczyny stołki pożyczyły bardzo miłym Chinkom, stojącym za nami na ławce, żeby mogły coś zobaczyć i zrobić lepsze zdjęcia. Mój stołek bardzo szybko ktoś ukradł (to mnie śmieszy chyba najbardziej, ale ok...), więc gdy wróciłyśmy, postanowiłam też pożyczyć sobie czyjś stołek, bo stał taki porzucony, bez siedmiu Koreanek na nim. Na nasze szczęście był tak z 3 razy wyższy od tego, który miałam wcześniej, więc gdy ustawiłyśmy go na ławce w końcu udało nam się zobaczyć chłopaków (ta konstrukcja... ja mam 175cm, ławka z 40, stołek drugie tyle...). Przez godzinę zamieniałyśmy się miejscami między sobą, żeby wszystkich pooglądać i poszłyśmy zobaczyć ich, gdy będą szli do samochodu. Gdy ustawiłyśmy się jednak pod KBSowym wejściem, nagle zrobiło się dzikie poruszenie i fanki zaczęły biec z powrotem w stronę okienka z radiem, więc stwierdziłyśmy z Madi, że pobiegniemy zobaczyć, co się dzieje. To był chyba mój największy przebłysk geniuszu tego dnia, bo chłopaki wrócili, by nakręcić dodatkowy materiał, a mi udało się dopchnąć pod same okienko i zrobić zdjęcia. Niestety, wtedy padł mi już aparat i zrobiłam je telefonem, ale i tak jestem zadowolona, że jakieś są... Gdy EXO wyszli już ze studia, wróciłyśmy przed wejście tylko po to, by dowiedzieć się, że będą zaraz odjeżdżać samochodem, więc poszłyśmy im pomachać na pożegnanie...

To co tu napisałam i tak nie oddaje tego, co się tam działo. To, co one robiły było tak przerażające, nienormalne itp, że nie mam nawet słów, by to opisać... Także wszystkim radzę, jeśli chcecie zobaczyć swój ulubiony zespół na żywo, jedźcie na ich koncert w Europie. Jest miło, przyjemnie, nikt nie ma drabin, stołków, nie nakleja kartek, gdzie kto stoi...

 żeby dojść do KBSu, musimy przejść przez most nad rzeką i 98752931739 - pasmową ulicą.


 poprzyklejane karteczki i niskie stołki, my też takie misłyśmy...

nasze miejscówki
 tour dookoła KBSu



 widok z kolejnego mostu
w nocy widok zrobił się jeszcze ładniejszy
taaak, te karteczki jedynie skutecznie zasłaniały widok, nikt się jednak nie zastosował do tych zaleceń...
małe obiektywiki T_____T (było sporo jeszcze większych...)

ok, teraz to, na co wszyscy czekali czyliiii:

jedyne dwa zdjęcia, które udało mi się zrobić podczas emisji programu, Suho (tyłem), Tao, Kris, a w białym KyungSoo

ale na szczęście, gdy wrócili, stałam w pierwszym rzędzie, więc:
 Chen, Baekhyun i Kai wewnątrz studia~


 karą za przegraną grę, było napisanie tyłkiem swojego imienia T___T także wszyscy kręcili przed nami dupą, tutaj kręci Kai
 Chen słodziak~
 Chanyeol is inside!~

 ręka smyrająca Chena po szyi to Kai, a dalej Chanyeol pisze dupą swoje imię
 dupakaiadupakaiadupakaiadupakaia
 wciążdupakaiadupakaiadupakaia

 dupa Kaia i Luhan wewnątrz (studia oczywiście T___T)
 Chanyeol i Lulu w studio

 Sehunnie~
 Xiumin (nie wiem, co to za plama na jego twarzy, ale możliwe, że to na szybie, bo były srogo brudne)
 Sehun wychodzi
 Baekhyun~
 Chen~

 dupa Laya i Xiumin
 Lulu~


a teraz zobaczcie, jak to wyglądało z boku...


16 komentarzy:

  1. Boże popłakałam się na myśl o tym że widziałaś Chena na żywo boże przecież ja funcjonuję dla tego człowieka ;_;
    Zazdroszczę i super opis <3 A Koreanki rzeczywiście jakieś popierdzielone ._.

    OdpowiedzUsuń
  2. O boże, co za psycholki. Chcę cię również pochwalic za bardzo piękne reportaże i dużo zdjęć :) Piszesz bardzo ciekawie i kolorystycznie a do tego zachwoujesz jakis dystans. Przynajmniej nie wygląda to jak oh ah eh niektórych fanek.
    Dziękuję za sprawozdania z Korei :)
    Co do radia.... nie no po prostu nie potrafię sobie wyobrazić tego jak bardzo zdesperowane są te dziewczyny i pomyśleć że kilka z nich to napewno masterki stron fanowskich tych wiekszych i mniejszych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Że to wytrzymałyście O,O Opisałaś świetnie, zdjęcia mimo, ze z telefonu wspaniale wyszły. Koreańskie fanki są straszne...

    OdpowiedzUsuń
  4. Patent z miejscami brzmi nieźle. Ale stołki i drabiny? Serio? i nikt się nie zwalił na innych? Ale głupie te fanko-koreanki (coby narodu nie obrażać). Biedni ochroniarze.

    OdpowiedzUsuń
  5. On są... No normalnie brak słów! Jak tak w ogóle do cholery jasnej można?! Co to jest zoo, czy stacja radiowa?! Ja na prawdę współczuję EXO. Jak kiedyś przyjadą do Europy (Polski), to przynajmniej zobaczą, co to prawdziwa kultura fanek! Nie rozumiem w ogóle motywu ich działań. To jest chore! Powinny się leczyć! I pomyśleć, że EXO już prosiło żeby tak nie robiły, a one i tak mają to w dupie! Jestem zbulwersowana i osobiście bym im wygarnęła po Polsku tak żeby nawet tego nie zrozumiały, a ja bym z tego satysfakcje miała!
    Tak poza tym, to super sprawozdanie i bardzo zazdroszczę, że widziałaś chłopaków ^^ <3 też bym tak chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę o wybaczenie, ale padłam po pierwszym komentarzu o drabinach. Skutecznie poprawiłaś mi humor na koniec dnia. W sumie to i tak wyższa kultura: naklejasz sobie karteczkę i ona tam sobie jest... spoko, zakładam, że u nas by nie przeszło xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Omfg, jestem wielką fanką sukiry ze względu na prowadzących tam DJi (MinWook shipper xD) i naprawdę świetnie było się dowiedzieć, jak to wygląda naprawdę D: Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie jak fanki nagrywają fancamy bądź robią zdjęcia i zawsze myślałam, że one siedzą w środku a nie na zewnątrz budynku : o Awww, z jednej strony zazdroszczę Wam tego, że widziałyście EXO na żywo, ale z drugiej trochę przykre, że Koreanki zachowują się tak.....okropnie D: Od dawna wiadomo, że mają nienormalne pomysły i wogle, ale żeby te drabiny i to chamskie zachowanie....jezu, aż szkoda słów ><
    Chociaż szczerze mówiąc, zrobiłabym wszystko żeby usłyszeć (w tej chwili tylko) Ryeowooka i ujrzeć go na żywo *w*
    I omo, to zdjęcie Xiumina (mój bias z EXO), nawet tutaj widać jak strasznie wychudzony jest ;-; ale żeby jego zobaczyć i Baekhyuna i D.O to bym oddała życie >< Na koncert EXO trzeba będzie się wybrać, jak w ogóle go zorganizują w Europie ;-;
    Dzięki za zdjęcia, bo dzięki nim lepiej sobie wyobrazić to wszystko...i budynek KBS jest serio wielgaśny D:
    Bardzo miło się czytało to co przeżyłaś ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuje za napisanie relacji z wypadu. Strasznie wam zazdroszczę ale i też współczuje, sama dostaje szału jak oglądam film wideo np. EXO idących do samochodu i te piski...zabiłabym wszystkie...a wy jeszcze to na żywo słyszałyście, naprawdę współczuję. Co do ich zachowania to jestem załamana...ech..
    No nic, jeszcze raz dziękuje. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. A i zapomniałam dodać że zdjęcia fantastyczne! :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Mimo wszystko nic, tylko pozazdrościć! Opisy zdjęć powaliły mnie na kolana, "dupa Kaia i Luhan w środku" XDDD Te Koreanki są jakieś niepoważne, dla nich i tak spotkanie takiego idola jest bardziej prawdopodobne niż dla takich Rosjanek, które nawet w połowie nie 'jarały' się tak jak te Koreanki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak... Też rozwalił mnie opis "dupa Kaia i Luhan w środku..." XD

      Usuń
  11. Wspaniały post. Rozumiem, że żadne słowa nie są w stanie opisać tej sytuacji z szukaniem budynku i z Koreankami... Niemniej jednak widziałaś ICH, a to najważniejsze... Cudowne, zazdroszczę niezwykłego przeżycia... Świetny blog, będę wpadać tu częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapewne było to ciekawe doświadczenie. Chciałabym zobaczyć na żywo taką akcję z fanami. xD
    Nie wiem tylko jak to jest z tym oglądaniem Sukiry, ludzie tak po prostu mogą sobie przyjść i stać pod tą szybą? O.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, generalnie wystarczy tylko przyjść i spróbować przeżyć z tymi koreankami ;p

      Usuń
  14. Cieszę się, że miałyście taką okazję, nie wyobrażam sobie tych emocji. Koreanki mnie przerażają, nie chce oceniać ich wkładając do jednego wora, ale jak widać w opowieściach o szalonych fankach jest dużo prawdy.Zdjęcia są mega *__*

    OdpowiedzUsuń